Pokazywanie postów oznaczonych etykietą luty. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą luty. Pokaż wszystkie posty

środa, 27 lutego 2013

Wkurzająca matma -,-


Hei Smerfy♥ Miałam napisać wcześniej, ale nie za bardzo mi się chciało. A tak szczerze, to nie miałam w ogóle pisać tego posta.. Dobiliśmy 55 obserwatorów, no spoko! :> Konkursu nie będzie, zrobię go na 100 obserwatorów, jeśli kiedykolwiek tyle będzie. xd Moja myśl ‘oderwać się od lekcji, chociaż na chwilę’. Tak, ja odrabiam lekcje tak wcześnie, nowość po prostu. Matma skończona, ech, okropność. ;/ Ułamki mnie dobijają, tak jak pani od matmy, ale o tym potem.. Niedługo zmienię adres bloga. Wszystko mnie rozprasza, bo nie chcę wracać do lekcji. :|


Kora jutro przyjdzie do mnie, huehue. :D Cieszę się, choć jutro teoretycznie powinnam się uczyć do historii, bo pani będzie w piątek pytała >.< Załamka! A w środę test, więc zakuwanie przez cały weekend mnie czeka. :\ No po prostu ja nigdy nie ogarnę historii, to gorsze niż matma. :c


W szkole było.. Okej, nie powiem. :] Dostałam pierwszą (w tym roku) uwagę. W sumie nie chcę zwalać na Korę, ale muszę, bo to w pełni przez nią. >_< Gadała, śmiała się, bawiła się moimi włosami podczas gdy ja przepisywałam zadanie z tablicy -,- ‘Teraz to już przegięłyście, wstawiam wam uwagę!’ – no i ch*j! :D No to chyba nie moja wina skoro ona jest taka poje*ana -,- Pani od matmy ma u mnie minusa na całą Europę, nie będę dla niej miła -,- Niech się wali!


Ale oprócz uwagi zyskałam piąteczkę, jeeee! ^^ Z polaka, z charakterystyki Robinsona Cruzoe. Zero błędów. ;D W sumie to nawet nie kojarzę, kiedy ją pisałam, ale trudno – nie wchodźmy w szczegóły. xd A jeszcze na pierwszej lekcji pisaliśmy dyktando na konkurs. >_. Jeden błąd.. To na tyle moje smerfiki (xd ?).


Kolejne pozdrowienia dla O. i W. ♥ Tylko uwaga do O. Jak piszesz komentarz, to pisz jeden. Wiem, że nie wyświetla się od razu, ale to przez to, że ja zatwierdzam komentarze. :P Więc pisz jeden, hehe. O, wiem, przypomniało mi się.. Byłam dzisiaj w bibliotece. :D Recenzja ukaże się jutro (jakby ktoś nie wiedział o co chodzi, zapraszam do posta wcześniejszego). xd Wypożyczyłam 3 książki, ale o tym kiedy indziej, bo na razie jeszcze nie wiem czy warto podawać tytuły. Może są słabe?! :D
Całusy, Julia 
PS. Zdjęcia stare, bo nie byłam ostatnio na spacerze.. abdsddscdjffhghfnsjusnndjhd Nawet nie wiem kiedy dobiliśmy 100 postów :To jest 104 xd

wtorek, 26 lutego 2013

Z czekoladą, hehe..

Hei misie! 
Coś mi się widzi, że to będzie krótki, nudny post. Aktualnie robię z mamą ciasteczka, ot tak sobie. :) Taką mam na nie ochotę od kilku(nastu) dni, że nie dawałam mamie spokoju. Być może w czwartek lub piątek przyjdzie do mnie Kora. :D Będziemy miały odpały, jak zawsze. W. i O. (z mojej klasy) dowiedziały się, że piszę bloga (xd) i przeczytały całego (przynajmniej O.). Haha, znając życie czytają też to, więc Was pozdrawiam! ;** Czytajcie sobie dalej, nie przeszkadzajcie sobie. :D
Dzisiaj byłam na dłuuuższym spacerze z psem, bo szłam aż do sklepu. :> A wiedzcie albo nie, ale to nie jest blisko, niestety. :[ I wyszło słoneczko! Raziło mnie strasznie. :\ Nie mam żadnych zdjęć niestety, więc wrzucam jakieś stare. Co by tu jeszcze napisać? (xd) Szczerze nie miałam chęci pisać tego posta, no ale zaczęłam, więc skończę.. :P Ja chcę do biblioteki! :< Recenzja książki jutro, a na czwartek zaplanuję posta o zazdrości. ;) Już mam go zapisanego w blogowym zeszycie. :)
W szkole było okej. :) Nie zdobyłam żadnej oceny, ani złej, ani dobrej. ;] A co tam u Was? Dostaliście jakieś oceny? Na angielskim było super! :) Tak, dziwne, że ja to mówię! ;o Sześć osób pisało poprawę testu z którego dostałam 4. ^.^ A reszta, czyli pięć osób, mogło robić, co się chciało. Hehe. :D Pan pozwolił używać komórek (dziwne?). No i najpierw słuchałam z Olą muzyki, a potem wchodziłyśmy na facebook-a. :) No, a na koniec na youtuba! [jutuba!] ;D I oglądałyśmy Niekrytego. Maka Paka! :] Maka Paka to mąż Oli. :D Ona jeszcze o tym nie wie, ale jutro jej powiem. Chyba, że to przeczyta! :)
Więcej chyba nic ciekawego się nie zdarzyło. ;/ Poza tym, że cały czas kręci mi się w głowie od kilku dni. :S To chyba nie za dobrze, ale cóż.. Zaraz lecę odrabiać lekcje, buuuu. :< Serio jestem uzależniona. Znów "Przyjaciółki". :D Ale to chyba nie jest jakoś najgorzej nie? :)
-Zuzka, zadzwoń do Pawła!
-Do tego ku*asa?
Hahaha, beka! :] Ten kawałek mnie rozwala, a odcinek 14 jest najlepszy. :D Według mnie, przynajmniej. Lecę, bo lekcje same się nie odrobią, why? :< A tytuły postów mnie zabiją, nie mogę nic wymyślić.. Nic sensownego! Grr. :/
całusy, Julia 

poniedziałek, 25 lutego 2013

.. o niczym! :)

Hei  Nie wytrzymam bez napisania posta. Tak jakoś. Muszę odrabiać lekcje i uczyć się słówek, bo niedługo dodatkowy angielski.. Ale ciągnie mnie do bloga. Uhuhuhu. Nawet nie mam o czym pisać, grr. Dzisiaj nie zdarzyło się nic ciekawego. Nic nie stworzyłam. Nothing. Byłam w sumie na spacerze z lustrzanką *weee!*. Wreszcie, no nie? Ale słaba jakoś przez tą głupią zimę.
Właśnie! Wszystko się topi, bleeee. Plucha wszędzie (ja na to mówię ciapa xd). Oczywiście po spacerze z psem miałam caaaaałe mokre buty, fuck! No i skarpetki.. Widzicie? Post o niczym i wszystkim! Zresztą jak zawsze, kochane. To już taki mój styl pisania i nie będę go zmieniać. Mi się podoba taka notka o niczym. my style dolls Tylko mój, moje wypocinki, huehue.
Wszystkie zdjęcia w tym poście są z dzisiaj. Troszkę pojaśnione lub przyciemnione, ale cóż. To wina zimy *hahaha*. Ooo.. Nie mam nic zadane, pełny luz! Test z matmy był nawet, nawet. Nie licząc zamiany jednostek, katorga!
Znowu oglądam "Przyjaciółki". Uzależnienie?! No raczej już tak. Recenzja książki ukaże się jutro. Najpóźniej w środę. Dziś wypożyczyłam Anię z Zielonego Wzgórza i od razu ogarnęłam, że to ma aż 405 stron. A ja mam na przeczytanie tego 21 dni. Tylko! Nie wiem czy się wyrobię, chociaż ta książka jest wspaniała! No, ale w końcu to lektura, nie lubię ich przcież (;_;).
Listki ;_; One są jesiennie czy mi się wydaje? Nie wiosenne. Nie zielone. Takie.. Ble! Ja chcę wiosnę *-* Wiosno, tak wiele osób na Ciebie czeka! Wracaj do nas! Please. Wiosno! Kocham Cię, wracaj! :D Muszę już kończyć, bo słówka same się nie nauczą, a szkoda!
całuski, Julia 

Before I Die ..

Before I Die, czyli Zanim Umrę. Jest to bardzo ciekawy tag. Więc postanowiłam go zrobić. To nie wszystko, co chciałabym zrobić, ale i tak mam nadzieję, że jeszcze trochę pożyję ;P
































































To by było na tyle. Taguję wszystkich, którzy chcą to zrobić :)
Był to post zaplanowany. Zapewne teraz odrabiam lekcje *hahaha, dobre!*
całuski, Julia 

niedziela, 24 lutego 2013

All and nothing ..

Heej. ♥ Zrobiłam nowy nagłówek, bo powiększyłam bloga i stary nagłówek był za mały. Wiem, że nie jest za ładny, ale robiłam go na szybko. Nie mam na razie chęci na robienie nagłówków. Wolę pisać. Aktualnie oglądam 'Przyjaciółki' [setny raz, hyhyhy]. Stwierdziłam, że teraz blog jest straaaaasznie duży. Właściwie nie wiem po co piszę, bo nie mam o czym pisać. Wczorajszy dzień spędziłam nawet miło. Od rana wzięłam się za porządki. I jeszcze przed południem miałam czyściutki pokój, odkurzony. Umyłam dodatkowo zlewy i lustra, bo mama jest chora. Napiszcie w komentarzu czy tekst nie jest przypadkiem za mały, w sensie za mały rozmiar czcionki. Bo wydaje mi się, że chyba jednak za mała.
Wszystkie zdjęcia, które będą wstawione w tym poście są z piątkowego spaceru. Nie mają zbyt żywych kolorów, ponieważ były robione po szesnastej. Dopiero ogarnęłam, że jutro do szkoły. Ten weekend mija zbyt szybko (jak każdy, a szkoda). Oczywiście na rozpoczęcie tygodnia czeka mnie test z matmy. Bardzo, bardzo źle. W ogóle się nie uczyłam, nie mam do tego głowy. Sprawdzian z czegoś, czego kompletnie nie ogarniam. Zresztą następny będzie gorszy, bo z procentów. :<
Fajne drzewko znalazłam w lesie, hehehe. Skończyłam czytać książkę, którą wypożyczyłam w czwartek. Teoretycznie czytałam ją dwa dni, bo w czwartek do 96 strony, a wczoraj całą resztę, czyli do 253 strony. Chciałabym jutro ją oddać i wypożyczyć kolejną, ale biblioteka jest dosyć daleko, a mama jest chora, więc chyba nic z tego. Kocham czytać książki, które sama sobie wybieram. Recenzję napiszę dzisiaj lub jutro. Zawiódł mnie tylko koniec, ale o tym dowiecie się jutro.
Trochę niewyraźne, ale tu chodzi o lód :)
W sumie to lubię książki, które ja wybieram. A lektury są okropne. Nauczyciele zmuszają nas do czytania czegoś czego na przykład nie lubimy. Jedni lubią komedie, inni romanse, jeszcze inni horrory, więc oni narzucają nam coś, co nie przypada nam do gustu. Kolejna lektura jednak jest fajna, znaczy ja ją lubię. 'Ania z Zielonego Wzgórza", książka jest świetna. Czytałam ją kilka razy, a oglądałam [huhuhu] nie zliczę. Więc chyba ta lektura będzie mi się czytała najlepiej.
U mnie już śnieg topnieje. Prawie go nie ma. I mam nadzieję, że całkiem zniknie. No, ale w sumie to już +2*C. Ale nadal tej wiosny nie czuję, szkoda. Ja chcę wiosnę. Grr.. Zabiję zimę, hehe. Idziemy zabić zimę.. Kto idzie ze mną? :D

No to chyba już się wypisałam. Trochę tego jest. Ciekawe czy ktokolwiek to przeczyta. Na jutro jest zaplanowany post 'Before I die', bo nie będę miała czasu na pisanie. Mam dodatkowy angielski i lekcje -,- O! Właśnie ogarnęłam, że jest 14 odcinek "Przyjaciółek', więc muszę lecieć. No a potem lekcje, niestety, no i nauka, niestety.
całuski, Julia 

sobota, 23 lutego 2013

Tag: 25 faktów o mnie.

1. Więcej niż pół moich decyzji jest nie przemyślane.



















2. Nienawidzę, jak ktoś wtrąca się w nie swoje sprawy.



















3. Kiedy wiem, że muszę się uczyć nagle mam 100 spraw na głowie.

4. Kiedy jestem sama w domu muszę mieć włączoną muzykę lub jakiś film bo się boję.

5. Kiedy mam zły dzień, każdy jest dla mnie wrogiem.

6. Zawsze chciałam mieć starszą siostrę, której podbierałabym kosmetyki.



















7. Nie ufam ludziom.

8. Jedyną osobą której wszystko mogę powierzyć jest pies.

9. Zawsze jest mi niedobrze gdy zjem za dużo kremu z tortu.



















10. Mój humor zależy od pogody.

11. Nienawidzę odgazowanych napoi.



















12. Uważam, że koty są słodkie, ale ich nie lubię..

13. Często noszę skarpetki nie do pary, bo uważam, że to przynosi szczęście.

14. Moim zdaniem liczba 13 jest szczęśliwą liczbą, a nie pechową.



















15. Zawsze jak czeszę włosy, bardzo dużo wyrywam, grr..

16. Kocham czekoladę z nadzieniem miętowym.

17. Obgryzam paznokcie, a jak mam pomalowane to zdrapuję lakier.

18. Ubóstwiam słodycze, nie lubię warzyw i owoców.



















19. Nie lubię wędliny, ale nie jestem wegetarianką.

20. Potrafię oglądać jeden film codziennie po kilka razy.

21. Kocham książki, ale nie lubię czytać.



















22. Kiedyś miałam alergię na czekoladę.

23. Kocham słuchać muzyki na słuchawkach na full.

24. Czasem w szkole mam taki humor, że najchętniej usiadłabym w cichym kącie i posłuchała muzyki.



















25. Nienawidzę szkoły, uczyć się i odrabiać lekcji, ale nauka sama mi się wbija do głowy.

A więc, to był tag: 25 faktów o mnie. Nie mówcie, że ściągam od Lucy, bo to nie prawda! Wiele osób robi ten tag. Więc, sorry memory. Chcecie, to zróbcie, nie zabronię Wam przecież. ♥ Cały czas powtarzam 'nope'. 
całuskuję Was, Julia 

piątek, 22 lutego 2013

[..] Otwórz oczy, otwórz serce [..]























Witajcie Obwarzany!
Co tam słychać u Was? U mnie jako tako. Czwóra z anglika, według mnie to dobra ocena, bo liczyłam na trójkę, hyhyhy.. abcdefghijklłmnoprstuwxyz No więc jutro ukaże się post o hejtach hi, hater więc wyczekujcie. Znaczy zaplanuję go dzisiaj, a jutro już nic nie napiszę. W weekend nigdy nie mam czego opisywać, bo nic nie robię. Nawet lekcji, iks de. Robicie postępy, hehe. W poprzednim poście było siedem komentarzy. No i, doszło do 53 obserwatorów. Nie najgorzej, ale z tymi komentarzami to mnie wkurzacie. A tu to w ogóle nie wiem, co się stało -,-
Wpieprza mnie takie coś -.-













No kurczę, dziś się nic nie działo. Więc kończę, mwahahaha. Tytuł tego posta to wycinek z piosenki, które słucham na okrągło. Trolololo *-* Na koniec dodam malutką playlistę ;)
całuski, Julia






































CO TAM U WAS? HYHYHY..